„Perły z lamusa” śpiewają biesiadne piosenki
W niewielkiej wiosce Lipowe Pole leżące koło Skarżyska- Kamiennej, grupa artystyczna „Perły z lamusa”, uświetniła wakacyjny wieczór, piosenkami biesiadnymi. Wykonywane też były, piękne piosenki w stylu retro przez Mirka Pardelę, który też często pisze sam słowa do znanej wszystkim muzyki. Nie obyło się także bez recytacji wierszy, z których jeden dedykowany był przez pana Miecia Halince Nowak, wielce utalentowanej „Perełce z lamusa”.
Z łezką w oku
Przy akompaniamencie muzyki, skarżyskie „Perełki” śpiewały nieco zapomniane już szlagiery, które z niejednego oka potrafiły wycisnąć łzę. Miło było posłuchać utworów z okresu dwudziestolecia międzywojennego, a także w wczesnych lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia.
Dyskotekowe kawałki
Dyskotekowy styl w muzyce, jest bardzo bliski Perłom ze Skarżyska. Popularność tego gatunku muzyki, oparta była na kierunku jaki preferował Barry White, który miał ogromne przełożenie na polskie rytmy z lat siedemdziesiątych. Spotkanie Pereł na Lipowym Polu, również nacechowane było wokalistyką z tamtych lat. Piękne wykonania lubianych przebojów, nie miało sobie równych. Tak śpiewać mogą jedynie „Perły z lamusa”.
Wakacyjne spotkanie z „Perłami z lamusa” oraz z ich mistrzostwem scenicznym, należy zawsze do niezapomnianych.
Ewa Michałowska – Walkiewicz